Witam, pewnie niewielu z was zna grę ‘Ben and Ed’. W grze wcielamy się pod postać zombie Eda. Musimy przebiec niebezpieczny tor przeszkód (o nazwie Rundead) , żeby dojść do naszego przyjaciela – Bena. Koniec gry jest dość szokujący. Ed zjada Bena. Chcę wyjaśnić, co mogło według mnie to spowodować.
Instynkt Eda
Jak już wspomniałam, Ed jest zombie. Zombie mają w naturze, żeby zabić człowieka. Co prawda, po drodze zbieramy puszki ale to nie jest wystarczające pożywienie dla Eda. Żeby zaspokoić głód, musiał zaatakować człowieka. Jedyną osobą w pobliżu był Ben, dlatego zginął.
Ben sprowokował Eda
Z tego co wiem, zombie nie przepadają za ludźmi. Nie lubią gdy ich dotykają bądź są zbyt blisko nich. Na końcu gry wyraźnie widać, jak Ben przytula Eda. Ed jest tylko zombiakiem, mógł się zdenerwować.
Nacisk Hansa
Hans kazał Edowi startować w Rundead. Zabrał od zombie jego najlepszego przyjaciela. Zombie myślą, inaczej niż ludzie, ale wciąż. Ed nie chciał żeby to stało się znowu, dlatego go zjadł. Czyli w ten sposób mogli być ze sobą ‘na zawsze’.
Nacisk gracza i twórców gry
Kiedy przyjaciele się spotkają, na dole ekranu wyskakuje napis "press ‘e’ to celebrate" (pl. Naciśnij ‘e’ żeby świętować.). Gracz, mógł pomyśleć, że to zakończy grę, po prostu happy end. Niestety nie. ‘E’ to pierwsza litera słowa ‘eat’. Gracz steruje Edem, więc to on mu kazał zabić swojego najlepszego przyjaciela.
Natomiast nie możemy nic nie robić. Musimy nacisnąć ‘e’. Nie ma innej opcji, twórcy tak zaprojektowali tą grę. Nie obwiniam ich, zrobili niesamowitą grę ale niestety jeden z bohaterów zginął.
Chcę jeszcze napisać coś na temat Hansa. Nie jest on do końca zły. Zabrał Bena, bo chciał go chronić. Hans jest ojcem lub wujkiem Bena. Być może starszym bratem. Zauważył, że Benny przyjaźni się z zombie, i wiedział, że to się źle skończy. Nie mógł jednak zabronić Benowi wychodzić z domu. Ed równie dobrze mógł zacząć dobijać się do ich domu, żeby zobaczyć się z Benem. Każdy dzieciak potrzebuje możliwości wychodzenia na dwór. Jednym z dowodów, jest to,że jest spokrewniony z Benem Hans płacze. Jest mu przykro, że Ben zginął. Gdyby nie byli ze sobą spokrewnieni, a nawet się nie znali, Hans prawdopodobnie nic by nie zrobił.
